Jest kilka symptomów zbliżającego się porodu, które powinny budzić czujność rodziców. Zanim je wskażemy, warto nadmienić, że niektóre z tych objawów mogą, ale nie muszą wystąpić u każdej z przyszłych mam.
To objaw, który trudno przeoczyć i który nie pozostawia wątpliwości, że poród zbliża się wielkimi krokami. Odejście wód płodowych to efekt pęknięcia pęcherza płodowego. Płyn może wypłynąć obficie, a może sączyć się nawet przez kilka godzin. Odejście wód płodowych ma miejsce, gdy rozpoczynają się skurcze macicy.
Zaczynają się już nawet kilka tygodni przed porodem. Lekarze określają je skurczami przepowiadającymi. Nieregularne, słabe, zanikają po pewnym czasie. Ich rolą jest przygotowanie macicy do porodu. Skurcze porodowe są silniejsze i regularne. Pojawią się w odstępach co 10, a nawet 30 minut, trwając do 40 sekund. Wraz ze zbliżającym się porodem skraca się odstęp między nimi, a wydłuża czas trwania. Może im towarzyszyć bardzo silny ból, spowodowany m.in. rozerwaniem szyjki macicy, co umożliwia dziecku przejście przez kanał rodny. Skurcze macicy w połączeniu z odejściem wód płodowych są wyraźnym sygnałem do rozpoczęcia natychmiastowej podróży na „porodówkę”.
Pękanie naczynek krwionośnych podczas rozwierania się szyjki macicy sprawia, że w wydzielinie z pochwy, która przed porodem staje się gęstsza, pojawiają się pasemka krwi. Należy uważnie się obserwować, aby nie przeoczyć tego objawu.
Przed zbliżającym się porodem przyszła mama może zauważyć zmniejszoną aktywność dziecka. To naturalny objaw, wynikający z małej przestrzeni w macicy dla w pełni rozwiniętego płodu. Dziecko nie może już się obracać, a główka jest ustawiona do wchodu macicy. Choć mniejsza ilość ruchów dziecka ma swoje wytłumaczenie, to warto w tym okresie być szczególnie czujnym. Niepokoić może całkowity brak jego aktywności lub ruchy bardzo intensywne i nagłe. Jeśli coś nas niepokoi wskazany jest kontakt z lekarzem. Dodatkowy stres nie jest w tym momencie nikomu potrzebny.
Na około trzy tygodnie przed porodem obniżeniu ulega dno macicy. Główka dziecka ustawia się do wschodu miednicy. Zmniejsza się nacisk na żołądek oraz pęcherz a obniżony, lekko opadnięty brzuch ułatwia ciężarnej oddychanie.
Ten objaw może pojawić się na kilka dni przed porodem. To efekt nacisku, jaki macica oraz główka dziecka, wywierają na pęcherz, co zmniejsza jego pojemność. Konsekwencją są częstsze wizyty w łazience, w tym także nocą.
Wiele Pań odczuwa dolegliwości ze strony kręgosłupa przez kilka ostatnich miesięcy ciąży – wiele zależy od stanu zdrowia z okresu przed zajściem w ciążę. Jeśli jednak przyszła mama zaczyna odczuwać ból lub przynajmniej dyskomfort ze strony kręgosłupa pod sam koniec ciąży, może być to jednak symptomem zbliżającego się porodu. Zwłaszcza, gdy ból umiejscawia się w okolicy krzyżowej i promieniuje do bioder i pachwin. Towarzyszyć mu może także nerwoból obejmujący nerw kulszowy.
Czop śluzowy, nazywany także korkiem śluzowym, to bardzo gęsta wydzielina, która zamyka szczelnie szyjkę macicy tuż po zapłodnieniu. Czop jest najczęściej bezbarwny lub delikatnie zabarwiony na biało, a jego zadaniem jest chronić płód przed drobnoustrojami. Jego tzw. odejście, w połączeniu ze skurczami macicy może oznaczać, że akcja porodowa wkrótce się rozpocznie.
Najczęściej jest to biegunka. Nie należy do typowych objawów zbliżającego się porodu, choć ma z nim ścisły związek – oczyszcza organizm usuwając złogi kałowe z jelit. Ułatwia to dziecku przejście przez kanał rodny. Stres jaki pojawia się tuż przed porodem, może także wywołać wymioty, wzdęcia oraz silne parcie na odbytnicę.
Niektóre z wymienionych powyżej sygnałów mogą okazać się „fałszywym alarmem” – np. ból kręgosłupa może oznaczać, że ciąża zbyt mocno dała się organizmowi przyszłej mamy we znaki – a także, że po porodzie warto popracować nad kondycją, może także sprawdzić, czy problemem nie jest nadmierna masa ciała.
Zastanawiasz się, czy twój organizm nie daje Ci właśnie sygnału, że wkrótce zacznie się poród? A może chcesz dowiedzieć się więcej o symptomach zbliżającej się akcji porodowej? Porozmawiaj z naszymi położnymi w aplikacji iKid.